Podwyżki cen prądu

Światowy kryzys energetyczny przyniósł znaczący wzrost cen prądu, a prognozy na 2023 roku zdają się nie być optymistyczne. Co spowodowało taką sytuację i jak się na nią przygotować – podpowiadamy w artykule.

Przyczyny kryzysu energetycznego

Po pandemii gospodarki krajów wróciły do normalności i zaczęły produkować jeszcze więcej niż przed jej rozpoczęciem, co spowodowało znaczne zużycie zasobów energii. Większość krajów nie miała wystarczających rezerw na wypadek nadzwyczajnych wydarzeń, dlatego wybuch wojny na Ukrainie przyspieszył znacznie kryzys energetyczny. Rosja odpowiada za większość dostaw węgla i gazu do Europy, stąd liczne sankcje i chęć uniezależnienia się od rosyjskich surowców spowodowały skok cen ropy i gazu z innych krajów i również gwałtowny wzrost cen węgla. Jednym z czynników, który aktualnie przyczynia się do zwiększenia cen na rynku energii, są dostawy gazu. Ograniczenie zużycia węgla do produkcji energii elektrycznej (z powodów ekologicznych i braku surowca) wiąże się też bezpośrednio ze wzrostem zużycia gazu. Cena gazu wzrosła znacznie w całej Europie. Polskie elektrownie oszczędzają węgiel przed zimą i produkują z niego coraz mniej energii. Elektrownie węglowe dostarczyły w lipcu do 15% mniej energii niż w ubiegłym roku w tym samym okresie. Niższa produkcja powoduje wzrost cen energii elektrycznej. Do czynników kryzysu dochodzi wzrost inflacji, dlatego za tą samą kwotę możemy kupić mniejszą ilość, a wartość pieniądza spada.

Ile zapłacimy za prąd

Ogromne podwyżki cen prądu w 2023 roku to wynik kryzysu energetycznego. Firmy, które zaopatrują nas w energię zakupują ją najpierw na Towarowej Giełdzie Energii. Niestety w pierwszej połowie sierpnia ceny energii elektrycznej były na niej rekordowe. Cena zbliżyła się do 1700 zł za MWh. To wzrost o 200-300 % w stosunku do cen z przed roku. W 2023 roku gospodarstwa domowe muszą liczyć się z podwyżką o około 54%. I ta dość niewielka zmiana to efekt wprowadzenia przez rząd maksymalnej ceny za prąd. Stawka ta wynosi 0,693 zł za kWh i będzie obowiązywać od 1 grudnia 2022 do 31 grudnia 2023 roku, ale tylko po przekroczeniu ustalanego limitu. Jeśli nie zużyjesz w swoim domu więcej prądu niż przewidziany dla Ciebie limit (na przykład zużycie do 2000 kWh rocznie), podwyżki ceny prądu nie będzie i zapłacisz taką samą cenę jak w 2022 roku. Drogi prąd jednak już jest faktem, biorąc pod uwagę chociażby aktualną cenę węgla i gazu, a rządowe zamrożenie cen energii nie objęło przecież wszystkich.

Jak oszczędzać prąd w domu

Z powodu kryzysu energetycznego, braku surowca i ogromnych cen rządy wszystkich państw nawołują obywateli do oszczędnego gospodarowania energią. Większość miast zapowiedziało redukcje w zakresie ilości oświetlenia czy ogrzewania w instytucjach publicznych. Firmy i uczelnie wprowadzają pracę zdalną, by zaoszczędzić. Każdy z nas, by chronić swój portfel powinien wprowadzić choć drobne zmiany, które przyczynią się do oszczędzania prądu. Oto niektóre z nich:

  1. Zmień żarówki na energooszczędne.
  2. Odłączaj sprzęty, ładowarki z kontaktów, gdy nie są używane.
  3. Zaświecaj światło tylko w pomieszczeniu, w którym przebywasz.
  4. Nie zostawiaj laptopa w stanie uśpienia, tylko go wyłączaj.
  5. Wybieraj tylko sprzęty o klasie energetycznej A+++ lub wyższej.
  6. Nie ogrzewaj biur czy mieszkań klimatyzacją.
  7. Zadbaj o szczelność okien i drzwi oraz ocieplenie budynku, by nie tracić ciepła.

Jeśli boisz się niespodziewanych wydatków domowych, kup odpowiednie ubezpieczenie mieszkania i ubezpieczenie na życie. Polisa zapewni Ci pomoc finansową w kryzysowych sytuacjach. Zapytaj nas o ofertę.

Tagi